piątek, 23 listopada 2007
Miasto arcydzieł
piątek, 23 listopada 2007
Lwowska starówka
Lwów to Europa czystej wody, która właśnie otrząsa się i uwalnia z resztek pięćdziesięcioletniej sowieckiej pleśni.
Trafiłem tu po raz pierwszy w życiu i natychmiast poczułem się jak u siebie.
Zarówno atmosfera i wygląd fasad domów, a także dwudziestowieczne losy Lwowa przypominają mi dwa inne ważne dla mnie miasta: Rygę, w której się urodziłem i spędziłem pierwszych 27 lat życia, oraz Pragę, w której żyję od dwunastu lat z hakiem. Wszystkie trzy miasta w tym samym niemal czasie stały się sowieckie i w tym samym czasie uwolniły się od tego ponurego płaszcza.
więcej >>>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz